Ilustracja: Loui Jover – Deconstructing James Joyce

W pierwszej części „Następstw” Colette Soler powraca do korzeni, czyli językowego wymiaru psychoanalizy. Lacan od początku swojego nauczania podkreślał ten aspekt, który nakłada się na biologię ciała, wycinając jego szczególne obszary.

„Jesteście CZŁ.EK-i (fr. LOM – oryginalna pisownia Lacana) w znaczeniu gatunkowym” – ludzkie korzenie są w tym co dźwiękowe, w tym co słyszymy, a słyszymy wieloznaczność. Sens jest nadawany przez pismo jako graficzną reprezentację litery. Pierwotnym nośnikiem szyfru sensu jest lalangue, ale to dopiero w dyskursie te pierwsze elementy ulegają wyizolowaniu i, niemożliwe do zamazania, wypływają na powierzchnię mowy. Ponadto to z „paplaniny Innego”, stopionej z jouissance ciała, ustanowiają się pierwsze znaczące tworzące bruzdę nieświadomego.

Wieloznaczność, w którą ześlizguje się mowa, wydarza się pomiędzy dwoma obszarami: fonetycznym i faunetycznym. Oznacza to, że CZŁ.EK konstytuuje się pomiędzy tym co dźwiękowe, czyli tym co słychać, a tym, co wyobrażeniowe, czyli tym co widać.

Jednak CZŁ.EK jest obarczony wadą swojego jestestwa, którą jest brak. Brak ów jest jednocześnie warunkiem konieczności wytworzenia krasełka (fr.escabeau) „jako instrumentu, który ma sprawić, że się… jest, jest w sposób bardziej pewny, niż poprzez pierwotne utożsamienie się z obrazem”. W tym kontekście Lacan czyni aluzję do koncepcji kuli.

Co z tego wynika dla podstawowego CZŁ.EK-a i jakim CZŁ.EK-iem był Joyce? Jak rozumieć Lacanowską koncepcję CZŁ.EK-a i jaką rolę dla CZŁ.EK-a pełni krasełko? Jak koncepcja kuli odnosi się do narcyzmu?

Tymi oraz innymi zagadnieniami zajmiemy się podczas zajęć w najbliższą sobotę
(19.11), o godz. 10.00.

Prowadzący zajęcia: Joanna Szymańska i Marcin Piotrowski

ZAPRASZAMY!

Więcej informacji i zapisy na zajęcia: Joyce – Następstwa

Dołącz do wydarzenia na fb

Plan zajęć FPPL